Kolarstwo górskie to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu.
Nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem.
Przygoda życia
Każda historia ma swój początek. Ma też i koniec. Czas płynie nieubłaganie, zmieniają się priorytety.
Na początku szukałem jakiegoś serwisu do prowadzenia statystyk rowerowych. Z czasem zauważyłem również, że bikestats świetnie nadaje się do zapamiętywania wycieczek rowerowych. Dla rowerzystów wyjazd poza własne podwórko jest świetną przygodą. Właśnie przygodą życia. Każdy swoje przygody życia przeżywa po swojemu, ale każdy intensywnie mocno. Warto mieć takie i jak najwięcej.
Obecnie są ciekawsze serwisy do statystyk, bardziej zautomatyzowane i czytelniejsze. Stąd nie będę już wpisywał "komunikacji miejskiej". Ale jeśli przydarzy się jakaś tytułowa "przygoda życia" zapewne umieszczę ją w kategorii "wycieczki"
Do zobaczenia na szlaku!
Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2021
Dystans całkowity: | b.d. |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 0 |
Średnio na aktywność: | 0.00 km |
Więcej statystyk |
Piątek, 24 września 2021
Kategoria Sprzęt, Wycieczki, z Fotką
Wykręciłem 0.00 km.
Czas jazdy h.
Średnia prędkość km/h.
Temperatura
HRmax -% |
HRavg
-%
Rowerek
Nie chcem, ale muszem to powiedzieć. A nie mówiłem, że będzie gorzej? Dziwne czasy dla rowerzysty, dobre i nie za bardzo dobre. Nic tylko jeździć, ale bez awarii. Czemu ten sprzęt się tak szybko zużywa? Części brakuje, rowerów nie ma. Spróbuj dziś zamówić wymarzony rower. Czy na pewno chcesz czekać na niego do 2023? Tym samym szykując się do kolejnych rowerowych przygód, bawię się epicko na elektryku. W końcu na tyle ewoluowały, by móc z takim się zaprzyjaźnić. A stało się to tak szybko, jeszcze 10 lat temu nie myślałem, że rower może posiadać napęd zasilany czym innym niż siłą mięśni własnych nóg. Tak, że w nogach 85000 km i od czasu do czasu (a na razie głównie) będę wariował na takim sprzęcie. Tym bardziej, że w świat puściłem ostre. Mam nadzieje, że nowy właściciel częściej będzie na nim śmigał niż ja. No i, że sprawi mu przyjemność jazda na nim tak jak mi.
https://www.youtube.com/watch?v=oEtYCXFkMDc
Czas jednak leci szybciej niż najszybszy elektryk. Tym samym mój 6 letni syn, lata już na kołach 24".
Kiedy to zleciało? Nie wiem, tak samo szybko jak tylko moja żona wsiadła na rower szosowy.. i się zakochała.
Więc na koncie kolejne zaskoczenie, że teraz śmiga na takim rowerze. No nie do pomyślenia. Co też jeszcze ciekawego przyniesie to rowerowe życie?