Kolarstwo górskie to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu.
Nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem.
Przygoda życia
Każda historia ma swój początek. Ma też i koniec. Czas płynie nieubłaganie, zmieniają się priorytety.
Na początku szukałem jakiegoś serwisu do prowadzenia statystyk rowerowych. Z czasem zauważyłem również, że bikestats świetnie nadaje się do zapamiętywania wycieczek rowerowych. Dla rowerzystów wyjazd poza własne podwórko jest świetną przygodą. Właśnie przygodą życia. Każdy swoje przygody życia przeżywa po swojemu, ale każdy intensywnie mocno. Warto mieć takie i jak najwięcej.
Obecnie są ciekawsze serwisy do statystyk, bardziej zautomatyzowane i czytelniejsze. Stąd nie będę już wpisywał "komunikacji miejskiej". Ale jeśli przydarzy się jakaś tytułowa "przygoda życia" zapewne umieszczę ją w kategorii "wycieczki"
Do zobaczenia na szlaku!
Niedziela, 13 stycznia 2013
Kategoria Sprzęt, z Fotką
W końcu trochę popadało. Można było wyjść i po-testować zimówkę, którą składałem przez dłuższy czas. Z wyniku końcowego jestem bardziej zadowolony, niż się spodziewałem.


Szkoda tylko, że do tej pory mimo wszystko u nas tak słaba dostępność niektórych komponentów. Na półkach sklepowych niby wszystko. Ale dla osób, które mają sprecyzowane wymagania nie można dostać już odpowiedniego towaru. Trochę to dziwne, że przedni widelec w Polsce jest ciężko do dostania, a jeśli już to za chorą kwotę. A wymagałem naprawdę nie dużo:
- rura sterowa 1 1/8"
- wysokość jak przy skoku amora 80mm czyli 43-45cm (oś-korona)
- montaż hamulca tarczowego
- materiał wykonania obojętny
Przy amortyzatorze jest to standard i taki można dostać za 200-300PLN. Widelec o takich parametrach kosztuje już w Polsce powyżej 7 stów.
Na szczęście jest jeszcze HonkKong i stamtąd sprowadziłem Mosso na 2013, który to właśnie jest nieco wyższy niż jego poprzednik. dodatkowo rura sterowa ma 26cm. Tym samym osiągnąłem taką sama geometrię jak przy amortyzatorze do trekkinga o skoku 63mm. A prawdę powiedziawszy lepiej jeździ mi się na sztywnym niż tych sprężynowych wynalazkach dodawanych seryjnie do rowerów.

Także pośmigałem trochę po lesie rudzkim. Idealne warunki, trochę słoneczka, niewielki mrozik, puste ścieżki leśne.


Czwartek, 10 stycznia 2013
Test nowego widelca Mosso M3 w Perłowej Damie. To jest to czego oczekiwałem. Wrzucę zdjęcia, jak wybiorę się gdzieś do lasu, albo gdy spadnie śnieg :P
Zastanawiam się jeszcze nad mostkiem, 110mm jest stanowczo za długi, a drugi, który posiadam to 75mm. Jest ok, ale nie wiem czy nie zbyt mulasto. Do tego mega szeroka jak dla mnie (680mm) kiera powoduje, ze rower jest mega stabilny. Na zimę jak znalazł.
Poniedziałek, 7 stycznia 2013
Praca.
Czwartek, 27 grudnia 2012
Kategoria z Fotką
Praca. Po wczorajszym rowerowaniu bajk wygląda jak po przejeździe przez las tropikalny, a nie po zimowej przejażdżce:

A w pracy zabawa z mieszczuchem. Uwielbiam te wynalazki. Kto wie do czego służy ta sprężynka pomiędzy widelcem a ramą?

Środa, 26 grudnia 2012
Dziwna sprawa. Ostatnio -7 dziś 7. No nie można było dłużej siedzieć w domu. Trzeba było wyjść się poruszać.
Czwartek, 20 grudnia 2012
Praca. Coraz zimniej.
Piątek, 14 grudnia 2012
Kategoria Sprzęt, z Fotką
Tygodniowy przebieg, głównie do pracy.

Balony na zamiecie założone :)
Niedziela, 9 grudnia 2012
Jakoś mało czasu na wpisy, a raczej nie chce mi się wpisywać 4km dojazdów do pracy. Także zima mnie zastała i dopiero dziś udało zmienić się koła na zimowe. Od jutra w teren na szerokich 26" balonach.
Poniedziałek, 26 listopada 2012
Praca i interesy na mieście.
Czwartek, 15 listopada 2012
Wykręciłem 23.00 km.
Czas jazdy 01:14 h.
Średnia prędkość 18.65 km/h.
Temperatura 4.0
HRmax 170 -% |
HRavg 141
- 73%
Rowerek RDR - Team Pro (Czarna Dama)
Znalazłem górkę, której nie mogę podjechać.