Przygoda życia
Każda historia ma swój początek. Ma też i koniec. Czas płynie nieubłaganie, zmieniają się priorytety.
Na początku szukałem jakiegoś serwisu do prowadzenia statystyk rowerowych. Z czasem zauważyłem również, że bikestats świetnie nadaje się do zapamiętywania wycieczek rowerowych. Dla rowerzystów wyjazd poza własne podwórko jest świetną przygodą. Właśnie przygodą życia. Każdy swoje przygody życia przeżywa po swojemu, ale każdy intensywnie mocno. Warto mieć takie i jak najwięcej.
Obecnie są ciekawsze serwisy do statystyk, bardziej zautomatyzowane i czytelniejsze. Stąd nie będę już wpisywał "komunikacji miejskiej". Ale jeśli przydarzy się jakaś tytułowa "przygoda życia" zapewne umieszczę ją w kategorii "wycieczki"
Do zobaczenia na szlaku!
Najpierw na uczelnie zaliczyć ostatni egzamin w sesji (Genetyka ;/)
Ul. Polna, Łódź
© inimicus
Następnie z przypływu szczęścia krótki wypad poza miasto. Trasa przez dość szybką Pomorską do miejscowości Mileszki, gdzie odbiłem w prawo. To był mój błąd:
Koniki
© inimicus
Rudy kotek w Mileszkach
© inimicus
Mam nadzieje, że taki widok widzę ostatni raz tej zimy:
Zima w Mileszkach koło Łodzi
© inimicus
Nieco wgłąb Mileszek zaczął się spływ..rowerowy:
Spływ rowerowy
© inimicus
Który w końcu zamienił się w nie przejezdną trasę. Od ostatnich opadów nie jechało tamtędy żadne auto. Do miejscowości Wiączyń Dolny 500m musiałem przejechać po polu.
Mokry śnieg
© inimicus
Mileszki śnieżna trasa
© inimicus
Powrót przez ekspresową Brzezińską (72) od Nowosolnej (zapomniałem jakie tu beznadziejne skrzyżowanie ;/)
Ul. Polna, Łódź© inimicus
Koniki© inimicus
Rudy kotek w Mileszkach© inimicus
Zima w Mileszkach koło Łodzi© inimicus
Spływ rowerowy© inimicus
Mokry śnieg© inimicus
Mileszki śnieżna trasa© inimicus