Przygoda życia
Każda historia ma swój początek. Ma też i koniec. Czas płynie nieubłaganie, zmieniają się priorytety.
Na początku szukałem jakiegoś serwisu do prowadzenia statystyk rowerowych. Z czasem zauważyłem również, że bikestats świetnie nadaje się do zapamiętywania wycieczek rowerowych. Dla rowerzystów wyjazd poza własne podwórko jest świetną przygodą. Właśnie przygodą życia. Każdy swoje przygody życia przeżywa po swojemu, ale każdy intensywnie mocno. Warto mieć takie i jak najwięcej.
Obecnie są ciekawsze serwisy do statystyk, bardziej zautomatyzowane i czytelniejsze. Stąd nie będę już wpisywał "komunikacji miejskiej". Ale jeśli przydarzy się jakaś tytułowa "przygoda życia" zapewne umieszczę ją w kategorii "wycieczki"
Do zobaczenia na szlaku!
Trasa z Łodzi do Gałków Duży i dalej:
Pomysł na wycieczkę zrodził się spontanicznie. Dowiedziałem się, że ma być ładna pogoda, do załatwienia jedna sprawa w COS w Spale, więc na rower i dawaj.
Razem z Grapep ruszyliśmy w stronę dobrze nam znanym terenów Jeziora Sulejowskiego.
Zbiórka, testowanie przedniego bagażnika Crosso, który świetnie zniósł trudy wycieczki z torbami Fastrider'a.
Przed wyjazdem
© inimicus
Natomiast na poczatku miałem cały czas problem z GPS, który pokazywał odchylenie rzędu 50m w prawo od miejsca w którym byłem. Gdy w końcu poradziłem sobie z nim na trasie nagle przypomniałem sobie, ze zostawiłem klucze do U-Locka. Szybka dezycja, zostawiłem sakwy i 15km musiałem nadrobić by wrócić do punktu wyjscia z kluczami:
Na trasie
© inimicus
W końcu około 12 udało nam się wyruszyć bez dalszych niespodzianek.
Gałków Duży
© inimicus
Telefon
© inimicus
Gdzieś po 15 przyszedł czas na obiad:
obiadek
© inimicus
Potem jechało się już gładko i w Tomaszowie zatrzymalismy się na browarka.
browar w Tomaszowie mazowieckim
© inimicus
Po nim ruszylismy około dziesięcio kilometrową ścieżką rowerową do Spały, która o dziwo nie nawiedzała nas jakże dobrze znanymi z miasta (Łodzi) co chwilowymi światłami.
Ścieżka rowera z Tomaszowa M. do Spały
© inimicus
Po zwiedzeniu Spały ruszyliśmy w stronę Borek, by tam przenocować na polu namiotowym...gratis :)
Po rozbiciu namiotu i zabezpieczeniu rowerów poszliśmy się przejść po okolicy. Przycupnęlismy nad jeziorem i sączylismy browara wymieniajac się wrażeniami z przebytego dnia:
Wieczorem przy piwku
© inimicus
Przed wyjazdem© inimicus
Na trasie© inimicus
Gałków Duży© inimicus
Telefon© inimicus
obiadek© inimicus
browar w Tomaszowie mazowieckim© inimicus
Ścieżka rowera z Tomaszowa M. do Spały© inimicus
Wieczorem przy piwku© inimicus