Przygoda życia
Każda historia ma swój początek. Ma też i koniec. Czas płynie nieubłaganie, zmieniają się priorytety.
Na początku szukałem jakiegoś serwisu do prowadzenia statystyk rowerowych. Z czasem zauważyłem również, że bikestats świetnie nadaje się do zapamiętywania wycieczek rowerowych. Dla rowerzystów wyjazd poza własne podwórko jest świetną przygodą. Właśnie przygodą życia. Każdy swoje przygody życia przeżywa po swojemu, ale każdy intensywnie mocno. Warto mieć takie i jak najwięcej.
Obecnie są ciekawsze serwisy do statystyk, bardziej zautomatyzowane i czytelniejsze. Stąd nie będę już wpisywał "komunikacji miejskiej". Ale jeśli przydarzy się jakaś tytułowa "przygoda życia" zapewne umieszczę ją w kategorii "wycieczki"
Do zobaczenia na szlaku!
Szybki trening. W stronę kalonki, powrót szosą strykowską.
Praca nad ostrym wre. Nie myślałem, że tyle "zabawy" będę miał ze zdarciem lakieru. Trzyma się skubany. Nie pomogła nagrzewnica, papier ścierny p45 schodzi jak ciepłe bułeczki. Męczę ją wiertarką z końcówkami drucianymi. Nie wszędzie jednak mogę dojść. Do tego nie specjalnie mam to gdzie robić, więc męczę sąsiadów hałasem wiertary.
Peugeot -cologne oskalpowany
© inimicus
Miałem dziś okazję pobawić się najnowszą pięćsetką od Sigmy. Ciekawy design, bardzo przyjemny przycisk. W końcu jest plastykowy a nie gumowany. Z łatwością się go naciska. W stanie spoczynku denerwuje napis BC509 (w 506 sensownie był zegar). Na szczęście nie zmienili rozstawu podstawki, więc pasuje od starszych modeli. Swoją droga podstawki to dla mnie największa wada Sigm. Z czasem się wyrabiają i liczniki z łatwoscią się wykręcają. Nawet w topowym Roxie.
Liczniki Sigma - Rox, BC506, BC509
© inimicus
Peugeot -cologne oskalpowany© inimicus
Liczniki Sigma - Rox, BC506, BC509© inimicus
Komentarze