Przygoda życia
Każda historia ma swój początek. Ma też i koniec. Czas płynie nieubłaganie, zmieniają się priorytety.
Na początku szukałem jakiegoś serwisu do prowadzenia statystyk rowerowych. Z czasem zauważyłem również, że bikestats świetnie nadaje się do zapamiętywania wycieczek rowerowych. Dla rowerzystów wyjazd poza własne podwórko jest świetną przygodą. Właśnie przygodą życia. Każdy swoje przygody życia przeżywa po swojemu, ale każdy intensywnie mocno. Warto mieć takie i jak najwięcej.
Obecnie są ciekawsze serwisy do statystyk, bardziej zautomatyzowane i czytelniejsze. Stąd nie będę już wpisywał "komunikacji miejskiej". Ale jeśli przydarzy się jakaś tytułowa "przygoda życia" zapewne umieszczę ją w kategorii "wycieczki"
Do zobaczenia na szlaku!
Po baterię.
Przerost formy nad treścią czyli porządny u-Lock przy wyrwikółku. No ale prawda tak, że nikt nie przepiłuje stojaka. No chyba, że by się mocno uparł :)
Kryptonite Evolution 4
© inimicus
W końcu zabrałem się za serwis Perłowej Damy. Aż wstyd się przyznać ale przez jakieś 3 miesiące jeździłem bez przedniej lampki. Po zimie styki zaśniedziały, musiałem wszystko porozpinać, popsikać, powycierać i znów jest oświetlenie :) Następnie zabrałem się za centrowanie kół. Nyple zapiekły się do szprych. Sól, woda, sól i nawet wd-40 za bardzo nie pomagał. Szprychy skręcały się w okół własnej osi. Po godzinie zabawy udało mi się w końcu wycentrować koło. Jutro wymiana napędu z zimowego na letni. Wiem trochę późno, ale cały czas chroniczny brak czasu, dobrze, że muszę dojeżdżać na rowerze bo ta kto i na niego nie mógłbym wsiąść.
Kryptonite Evolution 4© inimicus