Przygoda życia
Każda historia ma swój początek. Ma też i koniec. Czas płynie nieubłaganie, zmieniają się priorytety.
Na początku szukałem jakiegoś serwisu do prowadzenia statystyk rowerowych. Z czasem zauważyłem również, że bikestats świetnie nadaje się do zapamiętywania wycieczek rowerowych. Dla rowerzystów wyjazd poza własne podwórko jest świetną przygodą. Właśnie przygodą życia. Każdy swoje przygody życia przeżywa po swojemu, ale każdy intensywnie mocno. Warto mieć takie i jak najwięcej.
Obecnie są ciekawsze serwisy do statystyk, bardziej zautomatyzowane i czytelniejsze. Stąd nie będę już wpisywał "komunikacji miejskiej". Ale jeśli przydarzy się jakaś tytułowa "przygoda życia" zapewne umieszczę ją w kategorii "wycieczki"
Do zobaczenia na szlaku!
Komentarze
Co do ostrego to jeżdżę nim od czasu do czasu. W końcu machnąłem już na nim (albo dopiero 3000). Ponieważ ostatnimi czasy dojeżdżam głównie komunikacyjnie, to jeżdżę mieszczuchem. Na masie gdzie czasem Cię widuję wybieram się również trekingiem. Ostrym na masę nie ma sensu jeździć. No chyba, że zależy CI na tym by zobaczyć rowerek to mogę podjechać na czerwcową masę Peugotem. Tylko czy się znajdziemy, jak ostatnio tak licznie się rowerzyści zjeżdżają. inimicus - 14:48 czwartek, 2 czerwca 2011 | linkuj