Przygoda życia
Każda historia ma swój początek. Ma też i koniec. Czas płynie nieubłaganie, zmieniają się priorytety.
Na początku szukałem jakiegoś serwisu do prowadzenia statystyk rowerowych. Z czasem zauważyłem również, że bikestats świetnie nadaje się do zapamiętywania wycieczek rowerowych. Dla rowerzystów wyjazd poza własne podwórko jest świetną przygodą. Właśnie przygodą życia. Każdy swoje przygody życia przeżywa po swojemu, ale każdy intensywnie mocno. Warto mieć takie i jak najwięcej.
Obecnie są ciekawsze serwisy do statystyk, bardziej zautomatyzowane i czytelniejsze. Stąd nie będę już wpisywał "komunikacji miejskiej". Ale jeśli przydarzy się jakaś tytułowa "przygoda życia" zapewne umieszczę ją w kategorii "wycieczki"
Do zobaczenia na szlaku!
Miałem okazję dostać na dzień rowerek jak poniżej.
Jest to typowo szosowy rower..na miasto..dość nietypowy. Nie często zdarza się mieć szeroką paletę przełożeń z niesamowicie dobrymi hamulcami. Rower tnie asfalt aż miło. Świetne radzi sobie z podjazdami jak i zjazdami. Biegi dzięki Nexusowi reagują błyskawicznie. To trzeba poczuć. Do końca jednak nie wiem jakie jest zastosowanie roweru. Jest on chyba dla lansu. Gdybym miał mieć taki bajk na miasto, to nie bardzo się na nim widzę w każdej porze roku. Świetnie nadaje się na suche warunki, lecz na mokrych, a tym bardziej oblodzonych nie widzę się na nim.
Jest bardzo sztywny i sama budowa na to nie wskazuje. Wydawało mi się, że jest na nim podobnie niewygodnie jak na moim ostrym :) Skoro rower na miasto, to coś nie tak. Tutaj jest sporo dziur, nierówności, tory tramwajowe. Ale asfalt? Panie tnie i tyle!
Na piachu? masakra, nie dało się jechać. Ale asfalt? Panie jedź, i niech Ci równy tylko będzie.
Komentarze
W najbliższą zimę będę musiał jeździć czymś innym, gdyż przerobiłem Scrapera na bardzo szybkiego cross''a z klasycznymi przerzutkami które szkoda niszczyć w zimie. W miejsce Alfine trafiła piasta DT Swiss 370, kaseta SRSM-970, przerzutka tylna xt + klamkomanetki lx dual control. Korba i przerzutka przednia pozostały z oryginalnej specyfikacji. Do zmiany poszła też kierownica, mostek, sztyca - na lżejsze. Rowerek odchudzony łącznie ponad 1.5 kg, jest teraz sporo zrywniejszy i jeszcze lepiej łyka podjazdy. To naprawdę udany model Krossa, szkoda że produkowany w limitowanej serii...
Gość - 20:34 środa, 11 lipca 2012 | linkuj