Przygoda życia
Każda historia ma swój początek. Ma też i koniec. Czas płynie nieubłaganie, zmieniają się priorytety.
Na początku szukałem jakiegoś serwisu do prowadzenia statystyk rowerowych. Z czasem zauważyłem również, że bikestats świetnie nadaje się do zapamiętywania wycieczek rowerowych. Dla rowerzystów wyjazd poza własne podwórko jest świetną przygodą. Właśnie przygodą życia. Każdy swoje przygody życia przeżywa po swojemu, ale każdy intensywnie mocno. Warto mieć takie i jak najwięcej.
Obecnie są ciekawsze serwisy do statystyk, bardziej zautomatyzowane i czytelniejsze. Stąd nie będę już wpisywał "komunikacji miejskiej". Ale jeśli przydarzy się jakaś tytułowa "przygoda życia" zapewne umieszczę ją w kategorii "wycieczki"
Do zobaczenia na szlaku!
>50
Dystans całkowity: | 4054.34 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 209:09 |
Średnia prędkość: | 19.38 km/h |
Maksymalna prędkość: | 63.10 km/h |
Suma podjazdów: | 2950 m |
Maks. tętno maksymalne: | 191 (98 %) |
Maks. tętno średnie: | 172 (179 %) |
Suma kalorii: | 15010 kcal |
Liczba aktywności: | 68 |
Średnio na aktywność: | 59.62 km i 3h 04m |
Więcej statystyk |
Do Srocka średnia 29, z powrotem wiatr i choć mocniej cisnąłem średnia spadła.

Szosa na ostro
© inimicus
Szosa na ostro© inimicus
Słonecznie, ale wszechobecna woda daje mi nieźle popalić. Przemoczone buty, wieczorem mam już dość. Mimo wszystko zadowolony z dystansu. Tak to jest jak mieszka się na przedmieściach a interesy trzeba robić na mieście.
Rekreacyjnie, by miło spędzić sobotę:
Łódź - Zgniłe Błota - Aleksandrów Ł. - Zgierz - Łódź
Rano nad Jeziorsko, popływać kajakiem:
Następnie powrót do domu, jutro obowiązki :/

Na wsi..
© inimicus
Na wsi..© inimicus
Tydzień wcześniej zalew sulejowski, teraz przyszła pora na wycieczkę nad Jeziorsko:

nad Jeziorskiem
© inimicus

nad Jeziorskiem
© inimicus
nad Jeziorskiem© inimicus
nad Jeziorskiem© inimicus
..z Rafałem
Było miło ale się skończyło. Obowiązki wzywają, w poniedziałek już do pracy, na szczęście za tydzień Jedziemy w drugą stronę Czyli Jeziorsko :)
Trasa powrotna bardzo fajna, całym czas dobrym asfaltem mało uczęszczanym. Dopiwro od Ronda w stronę Andrespola fatalna droga, wąska i mnóstwo aut ;/ Szczęśliwie jednak wrócilismy:

śniadanie
© inimicus

Jezioro Sulejowskie
© inimicus
śniadanie© inimicus
Jezioro Sulejowskie© inimicus
Najpierw do szpitala do prababci. Potem wypad za miasto gdzie po paru kilometrach złapał mnie deszcze. Zrobiłem sobie przerwę przy sklepiku:

Zdjęcie z wycieczki rowerowej
© inimicus

Zdjęcie z wycieczki rowerowej
© inimicus
Następnie ustawiłem kurs na Cesarkę:

W drodze do miejscowości Cesarka.
© inimicus

Ruda droga..
© inimicus

Cel wycieczki
© inimicus
Powrót szosą Strykowską.
Od rana bolała mnie głowa, po aktywnie spędzonym dniu przestała.
Zdjęcie z wycieczki rowerowej© inimicus
Zdjęcie z wycieczki rowerowej© inimicus
W drodze do miejscowości Cesarka.© inimicus
Ruda droga..© inimicus
Cel wycieczki© inimicus

Wiatr we włosach
© inimicus
W końcu znów prowadzi mnie HTC. Na wyłączonym wyświetlaczu dał radę do Brzezin i z powrotem czyli ponad 3 godziny samej jazdy plus postoje.

HTC Diamond
© inimicus
Wiatr we włosach© inimicus
HTC Diamond© inimicus