Kolarstwo górskie to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu.
Nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem.
Przygoda życia
Każda historia ma swój początek. Ma też i koniec. Czas płynie nieubłaganie, zmieniają się priorytety.
Na początku szukałem jakiegoś serwisu do prowadzenia statystyk rowerowych. Z czasem zauważyłem również, że bikestats świetnie nadaje się do zapamiętywania wycieczek rowerowych. Dla rowerzystów wyjazd poza własne podwórko jest świetną przygodą. Właśnie przygodą życia. Każdy swoje przygody życia przeżywa po swojemu, ale każdy intensywnie mocno. Warto mieć takie i jak najwięcej.
Obecnie są ciekawsze serwisy do statystyk, bardziej zautomatyzowane i czytelniejsze. Stąd nie będę już wpisywał "komunikacji miejskiej". Ale jeśli przydarzy się jakaś tytułowa "przygoda życia" zapewne umieszczę ją w kategorii "wycieczki"
Do zobaczenia na szlaku!
Środa, 24 listopada 2010
Kategoria z Fotką, >50
Jakież było moje zdziwienie, gdy zobaczyłem kompresor dla rowerów przed głownym wejściem do manu, niedaleko stojaków.

Sprawdzałem, jeszcze działa!
Po interesach na mieście, czas do pracy. Cały dzień w mżawce. Wieczorem w deszczu ze śniegiem. Ledwie dojechałem do domu.
Wtorek, 23 listopada 2010
Kategoria z Fotką
Praca. Zimno, ciemno, szaro i ponuro.

A do tego zaczyna robić się zimno i cały czas mokro ;/
Poniedziałek, 22 listopada 2010
Praca. Powrót w deszczu.
Sobota, 20 listopada 2010
Do Cottonu, wow! Ludzie nie palą! Rewelacja!
Piątek, 19 listopada 2010
Kategoria >50, z Fotką
Kto wie, co to za budynek, i przy jakiej ulicy jest wzniesiony?
*
* - Odpowiedź po kliknięciu w zdjęcie.
Czwartek, 18 listopada 2010
Kategoria z Fotką
Drugi dzień siąpi. Jednak nie opłaca się zakładać stroju przeciwdeszczowego. Nieco spraw na mieście. W jednym kluczowym uderza mnie taka oto rzeczywistość:

No i nie ma się co dziwić. Jak widać, sam tak przecież parkuje. Ale są i plusy tego rozwiązania. Każdy rowerzysta ma swój stojak :)
Dalej do pracy i powrót w deszczu. Miało nie padać a tu taki zonk.
Środa, 17 listopada 2010
Praca
Wtorek, 16 listopada 2010
Praca
Poniedziałek, 15 listopada 2010
Praca
Niedziela, 14 listopada 2010
Umyłem Ostre na zimę. Wyszedłem się przejechać. Poza miastem gdzieniegdzie kałuże. Rowerek znów zachlapany ;/
Heh. Jak te kilometry lecą. Nawet nie zauważyłem kiedy strzeliło mi 10000km w tym roku.