Przygoda życia
Każda historia ma swój początek. Ma też i koniec. Czas płynie nieubłaganie, zmieniają się priorytety.
Na początku szukałem jakiegoś serwisu do prowadzenia statystyk rowerowych. Z czasem zauważyłem również, że bikestats świetnie nadaje się do zapamiętywania wycieczek rowerowych. Dla rowerzystów wyjazd poza własne podwórko jest świetną przygodą. Właśnie przygodą życia. Każdy swoje przygody życia przeżywa po swojemu, ale każdy intensywnie mocno. Warto mieć takie i jak najwięcej.
Obecnie są ciekawsze serwisy do statystyk, bardziej zautomatyzowane i czytelniejsze. Stąd nie będę już wpisywał "komunikacji miejskiej". Ale jeśli przydarzy się jakaś tytułowa "przygoda życia" zapewne umieszczę ją w kategorii "wycieczki"
Do zobaczenia na szlaku!
Praca. -8..cieplej.
Praca. Cały czas słonecznie, ale dość mroźno.
Praca.
W dzień słonecznie. Nic jednak nie przeszkadzało to w wysoce ujemnych temperaturach, oscylujących w granicach -10/-13. Długo jeszcze?
Praca i praca i do tego siarczysty mróz.
Do babci. A wieczorem do znajomych obejrzeć ich nowe mieszkanko. Wszystko to w głębokim mrozie, rzędu -8/-11C. Cisnąłem jednak pedał, więc zbytnio nie zmarzłem. Nawet w łapki było ciepło.
Praca. A żeby nie było zbyt monotonnie dorzucę kilka fotek, które kiedyś cyknęła mi znajoma.



Zimowo-rowerowo II
© inimicus

Zimowo-rowerowo II© inimicus