Przygoda życia
Każda historia ma swój początek. Ma też i koniec. Czas płynie nieubłaganie, zmieniają się priorytety.
Na początku szukałem jakiegoś serwisu do prowadzenia statystyk rowerowych. Z czasem zauważyłem również, że bikestats świetnie nadaje się do zapamiętywania wycieczek rowerowych. Dla rowerzystów wyjazd poza własne podwórko jest świetną przygodą. Właśnie przygodą życia. Każdy swoje przygody życia przeżywa po swojemu, ale każdy intensywnie mocno. Warto mieć takie i jak najwięcej.
Obecnie są ciekawsze serwisy do statystyk, bardziej zautomatyzowane i czytelniejsze. Stąd nie będę już wpisywał "komunikacji miejskiej". Ale jeśli przydarzy się jakaś tytułowa "przygoda życia" zapewne umieszczę ją w kategorii "wycieczki"
Do zobaczenia na szlaku!
Luty, 2009
Dystans całkowity: | 542.43 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 31:04 |
Średnia prędkość: | 17.46 km/h |
Liczba aktywności: | 27 |
Średnio na aktywność: | 20.09 km i 1h 09m |
Więcej statystyk |
Sobota, piękna pogoda. Wyjechałem z Grapep nieco przed 17. Najpierw pojechaliśmy ścieżką rowerową po Włókniarzy, następnie przez Retkinię, cały czas ścieżką rowerową. Potem Obywatelską, przez Przybyszewskiego i tak dojechalismy na Stoki. Tam spotkaliśmy swojego starego znajomego, który spacerował z pieskiem:

Hełmek
© inimicus
Zrobiliśmy sobie z nim zdjęcie. Co by nie było:

Grapep & Hełmek
© inimicus

Inimicus & Hełmek
© inimicus
Potem przez dalej przez Stoki. Jak się okazało pozimowe drogi na stokach, to błoto z kałużami. Przez około 5km jechało się fatalnie, całkowicie po ciemku.

Grapep
© inimicus

Noc - Grapep, w błotku
© inimicus

Łódź - Noc - Droga do Tramwajowej
© inimicus
W końcu udało nam się dojechać do Tramwajowej, a z tamtąd raz dwa Wojska Polskiego do domku.
Hełmek© inimicus
Grapep & Hełmek© inimicus
Inimicus & Hełmek© inimicus
Grapep© inimicus
Noc - Grapep, w błotku© inimicus
Łódź - Noc - Droga do Tramwajowej© inimicus
Od momentu zainstalowania licznika, dziś przekroczyłem pierwsze 10,000km. W tym czasie spędziłem 570 godzin i 54 minuty na rowerze. Dopiero co pierwsze 10kkm a mi w głowie już VDO Z3 :)

Pierwszy 10kkm na liczniku Sigma
© inimicus
Pierwszy 10kkm na liczniku Sigma© inimicus
Niezbyt dobra pogoda, więc tylko do pracy.
Tuż przed robotą wywaliłem się przez wyjeżdżoną przez TIRy drogę (lód). Mimo wszystko po pracy rowerek czeka by wracać do domku:

Wheeler Cross 2600
© inimicus
Wheeler Cross 2600© inimicus